piątek, 9 listopada 2012

Merdający ogonek i mokry nosek witają na nowo-otwartym blogu!

Hej. Z tej strony przyszła właścicielka Bozi :) A raczej Vity [Vitaminy] 
Oto jej zdjęcie ze schroniska w Zabrzu:
Wiem, że jest słodka. I mam nadzieję, że osoby czytające tego bloga nie będą aż tak wredne i nie zaadoptują jej :c
Ja już ją kocham, nawet jej nie widziałam. Ale kocham. Już wyznaczyłam sobie z nią plany na kolejne 20 lat. Bo sądzę, że ona tyle będzie żyła :)
Chcę ją trenować - Ale z umiarem . Chcę by umiała takie komendy: siad , leżeć , do nogi , daj głos , spokój [ np.jak będzie szczekała na kogoś obcego ] , chodź tu , daj łapę , daj drugą łapę , hop .

Mam nadzieję, że sunia umie chodzić na smyczy , wytrzyma 7 godzin nieobecności właściciela, który jej to później wynagrodzi 2 godzinnym spacerkiem po parku. I co najważniejsze - By nie szczekała kiedy nie ma nas w domu. Sąsiedzi muszą jej 'nie zauważyć' a konkretnie chodzi o to by nie szczekała jak jest cicho. Sądzę , że mam wystarczającą sumę by zaopatrzyć ją w takie rzeczy jak: 

kojec [ legowisko ]
obroża
smycz
miski [2]
kaganiec
karmy 
zabawki
smakołyki
i co najważniejsze:
w miłość :)

Tutaj będzie pisała Vitka :33 

Pozdrawiam! Życzcie mi szczęścia by za dwa tygodnie [lub tydzień] już ze mną mieszkała!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz